* * *
Słowa mają
dzisiaj branie
jak zdechła
ryba
albo winny
ocet
Tęgoskór
na talerzu
kontra
czarny bób
Nad
ranem Allen Ginsberg
przyniesie
wiersze i LSD
Cisza
pęknie w Tworkach
sypnie
wierszy wór na
kurewskie
Carnegie Hall
Zapłacę
za artystę
kartą w
bankomacie
© Copyright
by Janusz Romanowicz 2012
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz