sobota, 3 marca 2012


        *     *     *

Słowa mają dzisiaj branie
jak zdechła ryba
albo winny ocet
Tęgoskór na talerzu
kontra czarny bób
Nad ranem Allen Ginsberg
przyniesie wiersze i LSD
Cisza pęknie w Tworkach
sypnie wierszy wór na
kurewskie Carnegie Hall
Zapłacę za artystę
kartą w bankomacie

© Copyright by Janusz Romanowicz 2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz